FRAGMENT KRONIKI
D£UGOSZA DOTYCZ¡CY POWSTANIA UCZELNI W KRAKOWIE
KAZIMIERZ KRÓL ZAK£ADA NA KAZIMIERZU WSZECHNICÊ
NAUKOW¡, ALE ZOSTAWIA SWOJE DZIE£O W ZACZ¡TKU 13611
Kazimierz, król Polski, chc±c swoje królestwo
na wzór innych krajów szko³± g³ówn± krakowsk± uzacniæ i ozdobiæ,
w mie¶cie Kazimierzu, za³o¿onym przezeñ pod Krakowem we wsi kapitulnej
zwanej Bawó³, podle muru miejskiego, w miejscu obszernym i na
tysi±c kroków przesz³o doko³a siê rozci±gaj±cym, zbudowa³ nadobnym
kszta³tem naukow± wszechnicê, domy ozdobne, izby, czytelnie i
liczne budynki na mieszkania dla doktorów i mistrzów rzeczonej
szko³y, które z kamienia wymurowa³. Wyprawiwszy potem do Awinionu,
do Urbana V papie¿a powa¿ne, z duchownych i ¶wieckich mê¿ów z³o¿one
poselstwo, uzyska³ od Stolicy Apostolskiej fundacyi takowej potwierdzenie.
Jako¿ arcybiskup gnie¼nieñski, Jakub II, zwany ¦winka, na mocy
osobnego zlecenia od Urbana papie¿a wydanego na pi¶mie, rzeczon±
szko³ê Kazimiersk±, czyli krakowsk± potwierdzi³. Ta jednak¿e po
¶mierci króla Kazimierza przeciwnego dozna³a losu, a fundacja
jej i uposa¿enie nie przysz³y do skutku. Pó¼niejszymi czasy Jan
D³ugosz starszy, kanonik krakowski, roku pañskiego tysi±cznego
czterechsetnego siedmdziesi±tego ósmego, chcia³ w tym miejscu
za zezwoleniem Kazimierza III, króla polskiego, klasztor kartuzów
za³o¿yæ i zbudowaæ; ale sprzeciwili siê temu niebacznie kazimierzanie
dla onych pustek, które ¿e tak d³ugi czas sta³y opró¿nione i nie
by³o ju¿ ani domów, ani ogrodów, nie upowa¿nieni ¿adnym przywilejem
królewskim przyw³aszczyli sobie i na zasadzie przedawnienia nie
dopu¶cili tak chwalebnego zak³adu i klejnotu, rokuj±cego ca³emu
królestwu polskiemu najzbawienniejsze korzy¶ci, lubo rzeczony
Jan D³ugosz o¶wiadcza³, ¿e wszystkie prawa miejskie sam wynagrodzi.
<<
WSTECZ * GÓRA STRONY * DALEJ
>>
[1]
D³ugosz b³êdnie podaje datê za³o¿enia krakowskiej uczelni, powsta³a
ona bowiem 12 maja 1364 roku.
|